wtorek, 4 sierpnia 2015

Borsk i kąpiel.

Amy:
Nie dawno byliśmy w Borsku. Ja, mama i Chris mogliśmy wziąć tylko 2 konie więc wzięliśmy Rubina i Tiarę. Mieszkaliśmy w domku w ośrodku. Rubina rzadko gdziekolwiek zabieraliśmy ale Tiara pozowała do zdjęć jak modelka.





Kilka dni później:
Wszystkim strasznie się nudziło. Był wielki upał a wszyscy byli na pastwisku z końmi.
-Hej słuchajcie!-krzyknęła Amy- Może jedziemy konno nad jezioro co?  
-Okej, tylko Łucja nie ma z kim jechać.-powiedział Wiktor.- Ale ja mogę ją zabrać do tyłu.
-To co jedziemy czy nie?- zapytał nerwowo Chris.
-Jedziemy!

 Na miejscu:

 -Konie się pasą a my możemy poleżeć. -powiedziała Amy a wszyscy mruknęli zadowoleni.
-Ejj Chris, chodź wrzucimy Amy do wody.-powiedział Wiktor.
-Okej szybko.

-Ejj Nie Nie Nie!!
 Amy wpadła do wody z głośnym pluskiem ale na szczęście umiała pływać.
 Po chwili również chłopacy wskoczyli do wody.
 -Łucja też wskakuj!- krzyknął Wiktor.
-Nie dzięki. Zostanę ze źrebakami.
Wszyscy postanowili pławić konie i ich ochłodzić.





Kąpiel była wesoła a wszyscy się ochłodzili.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz